nic szczególnego, ale kolor... zielona pasta z brokułów; równie prosta, co genialna: podgotowane i zmiksowane z czosnkiem i oliwą warzywko. jeśli mam w domu i sobie o nich przypomnę to jeszcze dodaję jakieś pestki słonecznika lub dyni albo sezam, pietruszkę, przyprawy, kroplę cytryny... bez tych dodatków jest też wystarczająco smaczna. uwielbiam brokuły :-)
wtorek, 19 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz