czwartek, 12 kwietnia 2012

chatki i domki

wiejskie chatki wzruszają mnie nie od dziś. ciekawi mnie też kto i jak w nich mieszka.  czasem zaglądam przez okna, jak dotąd jednak, nie miałam śmiałości wejść do środka.... może kiedyś... muszę się śpieszyć. chatki wymierają powoli podobnie jak ich mieszkańcy...


jeszcze dziwo... niesamowite. kto to wymyślił takie?? wygląda dość niebanalnie... tutaj również jestem ciekawa wnętrza i mieszkańców i historii...

środa, 4 kwietnia 2012

prima aprilis

ciągle nie jestem pewna czy to nie był przypadkiem jakiś żart... 
mój trzeci bieg w życiu i pierwsze pudło. do tego jakieś punkty w klasyfikacji biegów górskich kobiet. to nic, że trzy minuty przede mną do mety przybiegła sześćdziesięciolatka pani alicja banasiak z bielska białej. to nic, że najstarszy zawodnik biegu - rocznik 49 - adam sikora [bielsko-biała również] był na mecie jakieś osiem minut przede mną... 
mój czas: 43:03. dystans został skrócony i jest mi nieznany. byłam dziewiąta wśród kobiet. za mną do mety przybiegło jeszcze czternaście  pań. przy czym ostatnia - na zdjęciu z numerem dziewięćdziesiąt dwa, trochę ode mnie młodsza :-).
oczywiście w biegu pomogło mi bardzo towarzystwo m. i suki. choć akurat suka to nie wiem czy bardziej przeszkadzała czy pomagała... były to jej pierwsze zawody i trochę pewnie nie wiedziała jak się zachować.


radość suki na mecie:

jakby ktoś miał ochotę zobaczyć pełne wyniki - są tutaj. a tu i tu zdjęcia. i jeszcze tutaj film. zdjęcie anity na pudle by maciek muszyński :-)