w każdym razie taki mi się podoba. miałam nawet kiedyś okazje wypróbować podobny. zupełnie inny sposób jazdy. inny środek ciężkości.
rower nazywa się "pedersenbicycle", jego konstrukcję wymyślił duńczyk, mikael pedersen [1855-1929]. w roku 1978 ślusarz jesper sølling znalazł opis techniczny i rozpoczął produkcję. niestety, pojazd ten nie należy do najtańszych. podstawowa wersja kosztuje 1500 euro, ale to właściwie ręczna robota. więcej informacji na stronie>
rower nazywa się "pedersenbicycle", jego konstrukcję wymyślił duńczyk, mikael pedersen [1855-1929]. w roku 1978 ślusarz jesper sølling znalazł opis techniczny i rozpoczął produkcję. niestety, pojazd ten nie należy do najtańszych. podstawowa wersja kosztuje 1500 euro, ale to właściwie ręczna robota. więcej informacji na stronie>
ciekawe jak się jeździ na czymś takim:- wynalazek bardzo współczesny. projektant phil bridge [uk]. rower podobno ma kosztować 30$, razem z łańcuchem i kołami. może to niezła opcja na ciężkie czasy.
cudo to ktoś zaparkował koło kina kijów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz