el chorro, andaluzja
przepraszam, ze nie odpowiadam na wszelkie życzenia świateczno-noworoczne, ale jestem z dala od komputera od mniej więcej 6 grudnia :).
zdjęcia i inne jak wrócę do polski, tj już niebawem: 9stycznia.
na razie tylko pozdrawiam wszystkich ciepło. nareszcie za mną drugi dzień prawdziwego wspinania i prawdziwie słonecznej pogody. andaluzjię nawiedziły ostatnio powodzie i wichury. nie są to zbyt radosne doświadczenia dla ludzi. tych co mieszkają pod namiotami, zwłaszcza. mam nadzieję, że obecna pogoda utrzyma się do końca moich wakacji.
tymczasem wszystkiego dobrego w nowym roku życzę wszystkim :)i do zobaczenia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz