piątek, 22 października 2010

żółte liście

zdjęcie poniżej kiepskie, zrobione moją komórką, która właśnie kwalifikuje się do wymiany, ale jeszcze nie wiem na co :-)
jesień cudna, światło niskie, odbite od żółtych liści. chodniki, trawniki - wszystko tonie w żółtych liściach, których jeszcze nikt nie zdążył posprzątać... jest magicznie... 
mocny wiatr - wkurza mnie, gdy wieje w moją, jadącą rowerem twarz - uwielbiam go. 
ostre, przejrzyste powietrze...
i pies, który powoli robi się coraz fajniejszy, coraz bardziej mojo-psi :-)

From ochyda

3 komentarze:

Kam pisze...

ale fajny post :)
ucałuj Ochydę

Anka pisze...

mówiłam Ci, że najlepsze co możesz zrobić, to zatrzymanie tego psiaka :)

anita pisze...

masz rację... ona dopiero teraz trochę się oswoiła. jest już ze mną prawie 7 miesięcy. jeszcze dużo przed nami :-).