piątek, 30 października 2009

syzyfowe prace

codziennie nowa góra na moim biurku. sprzątam systematycznie, ale ta pojawia się znowu. nos zalany, trudno o koncentrację i tak już trzeci tydzień...
mam dość.
weekend domowy. szkoda, bo jesień piękna i cmentarze z pewnością cudnie wyglądają... szczerze mówiąc w te listopadowe święta lubię nawet korki na drogach... światła zniczy i reflektory samochodów...


Brak komentarzy: