czwartek, 27 maja 2010

tak jest

po wernisażu, na który zabrakło mi czasu, kolega bardzo zachęcał do obejrzenia wystawy... że wydarzenie roku i że wystawa dość długo potrwa, więc pewnie wreszcie na nią trafię.
udało się! trafiłam!
w ostatni dzień, pół godziny przed zamknięciem muzeum, które z tej okazji było otwarte parę godzin dłużej :-)... wcześniej jakoś czasu było brak...



marcin maciejowski - muzeum narodowe 26.03-23.05.2010

Brak komentarzy: