niedziela, 10 lipca 2011

life is good

in manchester...
brat zabrał nas na wystawę do miejskiej galerii . widziałam w życiu lepsze wystawy. lubię, jeśli eksponaty poukładane są na tyle czytelnie, że nie muszę czytać ich opisów. nie lubię też za dużego natłoku przedmiotów... tutaj najgorsza była chyba wystawa dizajnu. darowałam sobie nadawanie zdjęć z niej [może przy innej okazji]

 uk

Brak komentarzy: