poniedziałek, 20 września 2010

sushi po polsku

nie mam ambicji robić prawdziwie japońskiego sushi. w krakowie nie uświadczysz odpowiednio świeżej ryby morskiej, nie mówiąc już o mnogości jej gatunków... pozostaje więc zwijanie nori z ryżem i wkładem wegetariańskim. dobre towarzystwo przy tego typu operacjach  - bezcenne :-)

From okruchy

Brak komentarzy: