wtorek, 24 lutego 2009

ostatki

jedna z moich ulubionych tancerek: sylvie guillem [wczoraj skończyła 44lata] jako mokra kobieta [wet woman]. choreografia mats ek - jeden z moich ulubionych choreografów - uwielbiam jego poczucie humoru :)
ta kobieta, oprócz techniki tańca ma niesamowitą świadomość ciała. porusza się tak jak potrzeba: nogi unosi nie za nisko, nie za wysoko; jeśli trzeba równolegle do podłogi to tak jest. nie popisuje się, jest precyzyjna w każdym, najmniejszym ruchu.
poza tym: jak ona w tej szmacie wygląda... och, ach!!

Brak komentarzy: