sobota, 7 lutego 2009

piątkowo

piatek znów na koncercie. tym razem ptasiek. strasznie dawno nie widziałam tych wszystkich twarzy na raz. ostatnio chyba jeszcze w zeszłym roku :) trochę ostatnio chodzę bardziej swoimi drogami. taki czas.
o koncertach chłopców już tu pisałam wielokrotnie, wiec nie będę więcej na razie. :)
poniżej: tomek i dawid, słuchacz z zośką w tle; moja droga do domu - most piłsudskiego zaprasza na podgórze [nocą]. z tym zaproszeniem to różnie bywa: raz świeci zielone, a raz czerwone światło - trzeba mieć refleks, ewentualnie trochę szczęścia...

kazimierz
kazimierz
kazimierz-podgórze
kazimierz-podgórze

Brak komentarzy: