środa, 30 września 2009

prawda

wczoraj, w znajomej knajpie byłam świadkiem następującej sytuacji:
przychodzi pan. zamawia kawę latte. dostaje duże piwo. pan ten nie chce okłamywać żony. powie jej że  przecież piwa nie zamawiał.

1 komentarz:

przechodzień pisze...

konspiracja:) to jakaś musiała być poważna misja