jeden z fajniejszych alejów, w jakich brałam udział. szkoda, że musiałam zdezerterować i szkoda, że 4 razy losowałam ten sam punkt kontrolny. punktów kontrolnych było 11 fajnych - tego na dachu jakiegoś budynku gdzieś tam z paluszkami żal mi najbardziej :-)
piątek, 23 września 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
wow! bomba! ekstra!
jakos nic wiecej nie jestem w stanie z siebie wydusic - generalnie, szacun Droga Pani!
Prześlij komentarz