jest wszędzie. wchodzi do miasta, ukrywa się pod prawie każdym domem, w lesie, przy ulicach. kusi mnie, kusi... niestety moja przyjaciółka już się nie wspina... poprzestałam zatem na dotykaniu skały, robiłam jej zdjęcia, podziwiałam z daleka i bliska, czasem też próbowałam się na coś wdrapać... oj!
noway |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz