niedziela, 12 kwietnia 2009

alleluja

wielka noc.
noc z soboty na niedzielę. kulminacja. wielkie święto wszystkich chrześcijan. ON zmartwychwstał. wielka impreza na stolarskiej zaczęła się o godzinie 21 w totalnych ciemnościach. później były świece, lanie wody [chrzest], pierwsze po przerwie bicie w dzwony, procesja. śpiewy zostały brutalnie ucięte przez dyrygenta punktualnie o 2 w nocy. poniżej parę zdjęć, które zrobiłam tuż przed zakończeniem zabawy. rzadko widzę w kościele tyle roześmianych twarzy, tyle autentycznej radości. po drugiej kościół wciąż był pełen, jakby wszyscy chcieli jeszcze cieszyć się, śpiewać i być razem.


tabliczka na ambonie: "czytając nie zasłaniać mikrofonu książką. nie dotykać mikrofonu" :)
a jaja toczą się dalej...
.

Brak komentarzy: