piątek, 17 kwietnia 2009

green peace

wiosna już w pełni. brzozy i modrzewie przed moim oknem zzieleniały zupełnie. bardzo lubię gapić się w zielone na wietrze...

po świętach złapałam wiosenne przeziębienie. noce wciąż zimne jeszcze. rozłożyło mnie dość poważnie, a taaaakie plany miałam na ten tydzień [praca, wspinanie, wernisaż, impreza]. na szczęście dobra dieta i porządna dawka snu dość skutecznie stawiają mnie na nogi. tymczasem plany musiały ulec zmianie, za co wszystkich przepraszam.


tutaj powstaje moja dokumentacja tej wiosny.

Brak komentarzy: