zastanawiam się czy/co łączy projektowanie wnętrz z psychoterapią... ;)
.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
skip to main |
skip to sidebar
archiwum
TAGI
agra
alpy
anita
annapurna
architektura
austria
bangalore
bieganie
boty
delhi
design
ecce homo
ekologia
filmy
france
freestyle
góry pl
hampi
hiszpania
indie
italy
jodhpur
jura
kino
komentarze
kopenhaga
kraków
marocco
mt abu
mumbai
muzyka
nepal
norway
ochyda
okruchy...
pociągi
polska
przed podróżą
pushkar
rower
singapur
smak i ...
spain
switzerland
sztuka
taniec
tatry
turkey
uk
varanasi
wnętrze
wspinanie
wymiar
zakrzówek
zamiejski
przyjaciele
KRAKóW
ekologia
góry i wspinanie
inne blogi - inne tematy
linki z/o podróży
Translate
pogoda w domu
11 komentarzy:
Masz na myśli projektowanie czy "projektowanie" ? ;)
"wnętrz" raczej :)
ach... to wszystko wyjaśnia w takim razie:). No to całkiem sporo wspólnego ma z terapią: )
psychoterapia - przeprojektowanie wnętrza, przebudowa... można by o tym trochę podyskutować.
no i inny aspekt: nowy dom wpływa chyba na człowieka w nim przebywającego; wnętrze, domostwo jest odbiciem wnętrza i kształtuje je.
banalne to może trochę :)
Dlatego spytałem. Trochę półżartem. Pomyślałem o "projektowaniu" jako projekcji z siebie na zewnątrz czyli na "wnętrze", następnie obserwacja czy analiza. Psychoterapia jak się patrzy. Wielowymiarowe takie. Może cztero, a może i wiecej:) Czasami gra słów wnosi nowe treści, znaczenia:. Nie banalne. Intrygujące, jak dla mnie.
jeszcze jest jeden aspekt: jako projektant wnętrz jestem często dość blisko moich klientów. projektowanie mieszkań, domów, to, w pewnym sensie wchodzenie w sferę intymną. to też kojarzy mi się z psychoterapią...
W sensie: poznając innych, poznawać siebie?
nie... to już trochę za daleko.
tylko:
przekraczanie sfery intymnej. wchodzenie obcego do domu. w sfery czasem niedostępne dla znajomych. kropka.
dla mnie samej to raczej ćwiczenia z empatii; zrozumienie potrzeb drugiego człowieka i wyrażenie ich w języku współczesnej estetyki. w moim języku.
różnie z tym wszystkim bywa... :)
Mhm... a jak z współczesną estetyką sfer intymnych Twoich klientów? ;) Bo wiesz obawiam się że dzisiaj pojęcie sfery intymnej jest na wymarciu;)
przemilczę to pytanie...
może jestem staroświecka... :D
Prześlij komentarz