poniżej trochę zaległych fot: przygotowania do chińskiego nowego roku, indie w singapurze czyli święto thaipusam - zabronione w indiach, ewa i ja robimy zdjęcia, trochę autoreklamy, sklep z chińskimi dewocjonaliami... takie tam. jak będę miała trochę czasu to może napisze coś o singapurze, bo moje wrazenia zaczynaja się zamazywać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz