środa, 2 stycznia 2008

przed -

za dwanaście dni wylatuję. to chyba nazywa się reisefieber. normalne.
moje pierwsze od dłuższego czasu, prawdziwe wakacje. singapur-indie-nepal. ok. 80dni.
teraz ostatnie przygotowania. lista zakupów na przyszły tydzień, zamykanie projektów.

najgłupsze pytanie jakie ostatnio słyszałam: jedziesz sama, nie boisz się?
normalny człowiek zawsze czuje lęk przed nieznanym. jestem normalna.
ludzie mają prawo do głupich pytań...

Brak komentarzy: