czwartek, 14 lutego 2008

hampi - last photos

poniżej na zdjęciach:
tak sie złożyło, że wśród wieśniaków znaleźli sie całkiem nieźli wspinacze - chodzą po palmach kokosowych jak małpy. aż zainteresował sie nimi niejaki alex jakiś tam... podobno jeden z superstrong climbers na świecie :) na zdjęciach poniżej za kamera. poza tym możecie zobaczyć rzeczy, które zostawiłam w hampi - wiszą na ogrodzeniu goan corner, kuchnie goan corner... ponieważ w mój ostatni dzień padał deszcz to wszyscy siedzieli, jedli, pili, grali w szachy i oglądali cudze i swoje zdjęcia. to właśnie u mnie widać. no i rzecz jasna - rzeka. ludzie w indiach żyją wokół rzek. pięknie żyją. ach...
moje opuszki palców powoli wracają do siebie, stawy palców chyba wzmocniły sie trochę, ale jak wrócę do krakowa... to znowu, wszystko od początku. przede mną jeszcze ponad miesiąc wakacji.






















Brak komentarzy: